
Początek zasiadki nie był obiecujący. Co prawda pierwszego dnia po kilku godzinach od wywiezienia zestawów, mieliśmy już pierwszą sztukę, to kolejnego karpia powyżej 10kg złowiliśmy dopiero po dwóch dobach. Ryb ewidentnie w obrębie naszego stanowiska nie było widać. W mojej ocenie odpowiadał za to wschodni wiatr. Zawsze zwracam dużą uwagę na wszystkie warunki atmosferyczne, ale najbardziej o tej porze roku cenie sobie kierunek wiatru. Jesienią sytuacja wygląda z goła inaczej, natomiast wiosną i latem kierunek wiatru ma dla mnie kluczowe znaczenie. Zestawy rozmieściliśmy na głębokościach od 3,5 do 9,5m i rozpoczęło się oczekiwanie. Często tak robię i obserwuje skąd mam brania. Później pozostaje mi tylko dostosowanie reszty wędek, do najbardziej odpowiadającej karpiom głębokości. Read More →
0
views