Szachty po raz drugi!
To było moje drugie indywidualne spotkanie z tą wodą. Obydwa wyjazdy przyniosły mi zadawalające rezultaty, każdorazowo z wisienką na torcie w postaci innej nie typowej ryby, niż karp. Łowisko jakże bardzo ciekawego, na pewno na stałe zamieści miejsce w moim rocznym karpiowym kalendarzu.
Po udanej marcowej zasiadce, postanowiłem ponownie usiąść, tym razem w maju. Padło na stanowisko nr.1! Stanowisko ciekawe, bardzo urozmaicone, jeżeli chodzi o dno. Mamy dostęp do głębokiej wody (5,2m), do wody płytkiej, mamy drzewo w wodzie, miejscami sporo roślinności. Jest sporo miejscówek, gdzie można postawić zestaw, naprawdę jest w czym wybierać. Jedyna minusem i to dużym minusem tego stanowiska to duży hałas od ulicy Głogowskiej. Samochody praktycznie jeżdżą na okrągło z mało przerwą między północą a 3 rano. No ale jak to najczęściej bywa w życiu, zawsze trzeba iść na jakiś kompromis. Więc wybrałem hałas ale też stanowisko, które często nagradza rybami!
31 views