Yearly archives "2017"

10 Articles

Krążno – Kaszubska perełka

O tej pięknej wodzie po raz pierwszy raz usłyszałem 3 lata temu. Od razu w mojej głowie urodziła się zasiadka. Mały kameralny zbiornik z pięknymi rybami, z rodzynkiem w tle, czego chcieć więcej? Takie wody, lubię najbardziej. Pytanie było tylko kiedy… W końcu się doczekałem. Rezerwacja padła na stanowisko 4a.  Pierwsze 2 doby siedzę bez brania. Nie łowi co prawda nikt na wodzie ale jakoś mnie to w ogóle nie pociesza. Ciężko od razu rozpracować obcą wodę, nigdy nie przychodzi to łatwo, wszystko wymaga czasu. Zaczynam kombinować, kulki, przypony oraz miejsca położenia zestawów zostają zmienione. Donęcam i dalej czekam, niestety bez efektu.

Read More →

67 views

Szachty po raz drugi!

To było moje drugie indywidualne spotkanie z tą wodą. Obydwa wyjazdy przyniosły mi zadawalające rezultaty, każdorazowo z wisienką na torcie w postaci innej nie typowej ryby, niż karp. Łowisko jakże bardzo ciekawego, na pewno na stałe zamieści miejsce w moim rocznym karpiowym kalendarzu.

Po udanej marcowej zasiadce, postanowiłem ponownie usiąść, tym razem w maju. Padło na stanowisko nr.1! Stanowisko ciekawe, bardzo urozmaicone, jeżeli chodzi o dno. Mamy dostęp do głębokiej wody (5,2m), do wody płytkiej, mamy drzewo w wodzie, miejscami sporo roślinności. Jest sporo miejscówek, gdzie można postawić zestaw, naprawdę jest w czym wybierać. Jedyna minusem i to dużym minusem tego stanowiska to duży hałas od ulicy Głogowskiej. Samochody praktycznie jeżdżą na okrągło z mało przerwą między północą a 3 rano. No ale jak to najczęściej bywa w życiu, zawsze trzeba iść na jakiś kompromis. Więc wybrałem hałas ale też stanowisko, które często nagradza rybami!

Read More →

31 views

Szachty

 

   Szachty, nowe łowisko na mapie wielkopolskich łowisk karpiowych. Nowe a zarazem stare. Stare bo woda, która przez lata była gospodarowana przez PZW, więc nie wiadomo jakie tajemnice przed nami skrywa. Woda raczej nie należy do wód łatwych, nie jest to zbiornik o równym dnie, są dziury, jest rów, kilka wysepek, sporo roślinności – jednym słowem królestwo ryb!

Po udanej jesiennej zasiadce na dębinie kończącej sezon 2015 z utęsknieniem czekałem na moment, kiedy w końcu gdzieś usiądę. Wybrałem właśnie Szachty, po pierwsze dlatego, że nie miałem jeszcze przyjemności tam łowić, po drugie chciałem choć trochę rozpoznać wodę przez kwietniowymi zawodami.

Read More →

6 views